Menu główne

Aktualności:

I już Święta

Trójniak maliniak

Zaczęty przez Kosiniak, Lip 12, 2024, 08:12 AM

Poprzedni wątek - Następny wątek

Marcinello

Witam! Mija kolejny miesiąc i mój miodek wygląda następująco... Niestety ktoś z rodzinki utrącił mi rurkę dzisiaj... wyjąłem i zamknąłem miód. Jeżeli ktoś śledzi mój wątek to w sumie nie jest to trójniak, przesadziłem trochę z wodą i wyszedł właściwie czwórniak. Nie mam drugiej rurki teraz, wszystko zajęte i pytanie czy zostawić w baniaku zamknięte, lać do butelek, czy zakupić rurkę?

Nojking

Kup rurkę plastikową - odporna na rodzinkę

Wojewoda

Na szybko i bez latania po sklepach, wystarczy wsadzić wężyk zwinięty "w świński ogon" zalać odrobiną wody. Działa tak samo. Bez tych baniek jak w szklanej rurce, do burzliwej się nie nadaje, ale na cichą w zupełności wystarczy.
A sam nastaw wygląda godnie. Szkoda by go było.

Gideon

W butli było to zamknięcie hermetyczne (nie wiem czy to odpowiednie słowo, jak w grolshu) trochę właściwie spanikowałem i zamknąłem butle... jeżeli chodzi o wydzielanie co2 to ja właściwie nie widze, żeby miód jeszcze pracował... Czy jednak zastosować się do wężyka?

Finn

Z rurką będzie po prostu bezpieczniej. Od października trochę za wcześnie na zamknięcie butli. Wiosną, jak się ociepli, może się jeszcze ruszyć.

Gideon

Dzięki za odpowiedź! Ok tak zrobię, po weekendzie polecę po rurkę, nic się raczej nie powinno stać jak 2,3 dni będzie stał zamknięty?

Jakub

Jak nie wytwarza "tony" CO2 nic się nie stanie. A skoro już tak klarowny to nawet jeśli wytwarza to w znikomych ilościach, wytrzyma do zakupu rurki.

Piotrunia24

Czy "BURGUND 38" będą odpowiednie , a może "TOKAY 22" będą się lepiej nadawały?

Olgierd

O ile mnie pamięć nie myli. Burgund, wina czerwone, słabe/średnie. Tokay, wina jasne, średnie/ mocne. Do tego ponoć dają posmaki miodowe (raczej w miodzie i tak się nie ujawnią). Dla mnie, Tokay'e. Duża i silna MD (najlepiej na miodzie) + koniecznie pożywki.

Kasparov

Witam, dodaje zdjątka mojego około trójniaka maliniaka nastawionego 13 lutego, na zwykłych drożdżach winiarskich. Chyba go zleję z nad osadu, gdyż już nie widzę oznak fermentacji w rurce.
W smaku czuć już moc, ciekawy posmak, ale smakuje jak niedojrzałe wino. Jak widać jest też bardzo nieklarowny, ale możliwe że to wina miodu, był on stary, skrystalizowany i bardzo ciemny,niby syciłem go, ale może to przez tą barwę i scukrzenie.

PlotkującyPaweł

1,5 miesiąca ma, nie 2,5 ;)
Robię pierwszy raz, więc nie wiem co i jak, więc stąd moje niezrozumiałe pytania.
Czyli jeśli dobrze rozumiem zlać go z nad osadu i zostawić w spokoju?

Dyniogłowy

Tak. Fakt 1,5 miesiąca. Wznawianie fermentacji (restart), stosuje się gdy miód nie wypracuje i nie "dociągnie" do 13-6 Blg, o ile zachowane były proporcje.

Marcinello

Przyjaciele, mija właściwie 1,5 miesiąca od mojego ostatniego postu, dzisiaj zerknąłem na miodek i wygląda następująco... Osadu nie widzę, ja wiem, że miód dla cierpliwych, ale litości...  Czy to już czas na zlewanie do butelek? Przypomnę, że nastawiony w październiku.

Szajsu

Nie ma litości :D. Ale nikt nie zabroni zabutelkować wcześniej, najwyżej będziesz miał osad w butelkach. Skoro nie możesz się doczekać, butelkuj. Przy najbliższej degustacji ocenisz czy i ile osadu się strąciło i na przyszłość będzie jak znalazł. Daj mu trzy mesiące.

Spóźniony

Mój trójniak z DR butelkowałem po prawie roku i niedawno zaglądałem do piwniczki a tam w butelkach delikatny osad.
A wydawało mi się, że Miód już był klarowny w trakcie butelkowania.

Tags: