Menu główne

Aktualności:

I już Święta

Trójniak maliniak

Zaczęty przez Kosiniak, Lip 12, 2024, 08:12 AM

Poprzedni wątek - Następny wątek

ApostołMichael

Jak nie ma zbitego osadu na dnie to zapomnieć, a jak ma dobrze uformowany osad to zlewaj i znów zostaw w chłodzie do dojrzewania i klarowania.

Marcinello

haha! To faktycznie dobry pomysł! :) A jeszcze mam pytanie, czy ten mój miodek pozostanie w takim kolorze, czy nabierze złotej barwy? Bo patrząc na Wasze miody to właściwie z czerwieni przemieniały się w złoto. (chyba, że ten ostatni twój groooby, całkiem odwrotnie:) )

Marcinello

Co do natleniania to wydawało mi się, że nie przesadziłem... Dlatego właśnie zastanawiam się na tym kolorem (syropu malinowego nie było za dużo)

A co do tego wciągania nosem :D To już na widok tego pięknego koloru, ślinka cieknie...  Ale dotrwam! :D A co do kolejnego nastawu, już zbieram asortyment, ale jeszcze przed tym chciałbym popełnić ciderka;) Pozdrawiam!

Minciu

A jak byś poczytał o tym miodzie, to wiedziałbyś, że był sycony.
To wystarczy żeby był sporo ciemniejszy.
Nic nie bój marcinello, idzie w dobrą stronę.
Rób kolejne, bo ten,  i nie będzie.

Marcinello

Dzięki Minciu! Rozwiałeś moje wątpliwości :). Tak też pewnie będę czynił, poczekam na dostawę dobrej jakości miodu, bo jakoś nie mam przekonania do tych biedronkowych, jak kolega wyżej robił ;). Jak już robić to tylko z dobrych składników, nie ma co profanować tego królewskiego trunku! :) Pozdrawiam koledzy :)

WalkazPająkiem

Witam Kolegów. W związku z nudną niedzielą i paskudną pogodą postanowiłem i ja popełnić maliniaka, wszystkie produkty zgromadziłem oprócz jednego chyba najważniejszego - drożdże. W posiadaniu mam jedynie drożdże do cydru, winne cherry, i gorzelnicze ze 3 rodzaje. Czy którekolwiek się nadają ?

Haker

Winne sherry podołają, reszta odpada. Gorzelnicze wniosą ci pełną drożdżowość do miodu, a te do cydru mogą nie podołać mocy końcowej miodu. A jak ci się nie spieszy, to skombinuj aktywne winiarskie lub Tokay - nie pożałujesz.

Atomowy_ziomal

Ok! Jako, że chciałem zajrzeć do moich trunków ostatniego dnia tego roku i zleciały kolejne dwa miesiące od pierwsze zlania, ładnie się uformował osad, zlałem, odrobinę przelałem do kieliszka dla testu... miodek, nuty malin, mięty ahhh kolor już nie jest tak czerwony jak wcześniej w sumie :) Rozumiem, że jak osad już się nie będzie zbierał to znak, że lejemy w butle? A i dodam jeszcze, że aktualnie miód przebywa w temperaturze 13-15 stopni. Nie jest za chłodno?

Jajo

Tak to jest ten znak, jak nie zrzuca osadu można butelkować. Na dojrzewanie i składowanie bardzo dobra temperatura.
A jak oceniasz miętę vs malina ? pasuje ?   Atomowy_ziomal  nie wiem czy próbowałeś piwa z sokiem malinowym i miętą? Jak nie to koniecznie polecam :) Jedynym chyba moim błędem, to była mała ilość tej mięty, teraz jeszcze ciężko mi powiedzieć i ocenić, ale gdzieś w oddali czuć tę miętkę, następnym razem muszę zwiększyć ilość:)


Marcinello

Witam! Mija już niecały miesiąc od ostatniego zlania, dzisiaj podejrzałem co się z nim dzieje, osadu zero, zamieszałem trochę w rurce już właściwie zero bulgotania, kolor przepiękny czerwoniutko-złotawy. Czy to już znak na zlewanie do butelek?

xardas

Jak nie masz parcia na opróżnienie butli do nowych nastawów to wstrzymaj się jeszcze miesiąc, cierpliwość przy miodach to bardzo dobra rzecz. Może jeszcze się pojawić delikatna mgiełka osadu na dnie, ale naprawdę mała i delikatna.

Chohołowski

no tak szczerze, to przydałby mi się baniak do kolejnego nastawu, wszystko zajęte. To miesiąc? czy trzy? bo trochę zbaraniałem. Skoro w miesiąc żadnego osadu, nic. To może jeszcze zrzucić za dwa, trzy miesiące? dziwne... Ten miód, już jest tak przejrzysty jak woda w kranie:P

Kapi

Zrób zdjęcie jeśli możesz to Ci którzy już robili ocenią czy jest taki przejrzysty jak piszesz.

NieBędzieLepiej

Postanowiłem zadebiutować w temacie miodów pitnych ;) Może mnie ochulacie, za to, że nie dałem świeżego miodu do nastawu, tylko kilkuletni skrystalizowany, ale takie miałem dwa słoiki i nie miałem pomysłu co z nim zrobić... Robię wg przepisu Zygmunta, z tym że drożdże dałem uniwersalne zamojskich, bo takie miałem, ale już zamówiłem bayanusy, dodam jeśli słabo będzie fermentowało.
Miód syciłem. Nastaw z 10 minut stoi z drożdżami i już raz zabulgotało ;)

Dzordzo

Bardzo słodkie, nie poganiaj. Tu burzliwa nie będzie aż tak mocna. Zostaw jak jest.

Tags: