Menu główne

Łatwy Zacier Kukurydziany

Zaczęty przez Juliusz Cezar, Sie 01, 2024, 01:31 PM

Poprzedni wątek - Następny wątek

Zampadros

Przy produkcji Sake wnoszą również dodatkowe %

Xylax

Jakieś przykłady tych aromatów?

Winiarek

to jest infekcja i to jest pewne. Zastanawiam się nad tym czy ta infekcja nie jest sprowokowana specjalnie. No dobra nie przerobie tego na zacier. Poeksperymentuje dalej. Jaka jest szansa na to, że te dzikie grzybki zabije alkohol 12% ?? Proces rozpoczynałem na drożdżach dedykowanych Coobra Whisky Yeast do 12% już wcześniej zauważyłem, że podbiły odporność. Wydaje mi się ze te proste grzybki nie są takie proste. I wiem, że potrafią doskonale dopasować się do środowiska.
Co do smaku to nie był ocet i jak dla mnie to niewiele się różnił od smaku nastawu w ciągłej produkcji. Dodatkowych aromatów nie wyczułem, jest na to za wcześnie. Poprzednio robiłem na bardzo prostym sprzęcie a teraz mini still jest na etapie rozkminiania jeżeli chodzi o smak. Proces tworzenia piwa stoi w kolejce do poznania. Jest jeszcze daleko.

Winiarek

Co do dzikusów to kilka razy zaczyn na chleb robiłem bez dodatku drożdży. Z zaczynu tego też robiłem psotke.

Hubcio

Mógłbyś to rozwinąć, zastanawia mnie ta psota, bo po ostatnich postach w tym temacie to mam odruch wymiotny.

Fikołek

No zaczyn był dodawany do kukurydzy. Kukurydza była gotowana więc zero dzikusów z kukurydzy.

Cobra

Dzisiaj będę gotował nastaw. Próba wytrzymałości dzikusów w zainfekowanej kukurydzy.
Blg startowe 23. temperatura nastawu 20'C
Grzybki zjadają po 2 Blg na dobę, temp. nastawu 22'C. Do nastawu dodałem dunder tak jak w przepisie. Blg końcowe -2 może -3. Jak tylko będę miał dunder to wystartuje jeszcze raz to samo tylko dodam więcej cukru (28Blg na 2 razy). Pomijam już kwestie smakowe. Za dużo cukru.

Wertykalny

Napisz jakie ilości kukurydzy i cukru dałes!!!!?????

Waz_2000

To już nie oto chodzi. Kukurydzy będzie z 8 kg jak robiłem typowo według przepisu z pierwszej strony. Nie wiem ile wymieniłem. Cukru 4,5kg tylko nie wiem ile płynu, wody i dundru było. Potem próbowałem startować cukrówkę tym nastawem (dzikusami), która nie ruszyła. Odlałem, dolałem itd.
Nastaw stał ponad pół roku w zamkniętym wiaderku. Złapał infekcje. Drożdże pod kożuchem czują się wyśmienicie. I w tę stronę zmierzam. Zastanawia mnie tylko jak zmutowały drożdżaki, bo tempo pracy 2 Blg na dobę to przy dzikusach chyba dobry wynik. Nastaw został wczoraj ugotowany na szybko i nawet nie będę próbował szukać tam smaku. Co do wydajności też nic nie powiem, bo kega dopełniłem innym nastawem. Potraktuję to jako surówkę na spirytus.
Kukurydzy, śruty jest pełne wiaderko od majonezu 10litrowe.

DajwidzAmeryki

Hehe nie wierzę :-) Dla kogo to? Dla zwierzaków?

Kompresorek

Na bimber panocku na bimber. Wieczory długie coś robić trzeba.
Wracając do zainfekowanego nastawu którym się tak zachwycałem, po rektyfikacji surówki z tego nastawu wyszedł spirytusik. Nawet dobry. Główny degustator, którym jest kobieta z bardzo czułym nosem i delikatnym podniebieniem, wyłapała maślany zapach :o . W smaku ok tylko jak postało z 3 dni to dokładnie czuć coś na rodzaj popcornu z masłem do mikrofali. Stwierdziła, że na wycieczce w browarze (Poznań) ponowie stwierdzili, że piwo zainfekowane czymś tam ma maślany zapach i posmak. Spróbuje wywietrzyć. Jak nie pomoże to przegonie jeszcze raz.
Wszystko razem czyli śruta, ziarno i reszta drożdżaków trafiło razem na "stół" do kur i kaczek teściowej.
A co im też się należy

XQC

Witam.
Panowie jestem po 2 rektyfikacjach cukrówki na nowej kolumnie 210 cm - wypełnienie sprężynki ko i miedź, sprzęt kupiony od polecanego sprzedawcy :) Wszystko było ok do dziś :) Miałem tygodniowy podwójny nastaw ŁKZWJ. Zalałem wszystko do kega aż przelałem, odlałem wiec około 4l żeby nie było za pełno i włączyłem grzanie. Wodę odkręciłem gdy kolumna zaczynała się robić gorąca w okolicy miedzianego wypełnienia. Grzałem 2x2KW do momentu nagrzania całej kolumny, po tym fakcie z kolumny zaczęła mocno wypływać mętna ciecz dokładnie jak zacier. Wyłączyłem szybko grzanie, poczekałem chwilę i włączyłem jedną grzałkę i znów to samo. Wylało się tego łącznie z 4l na jednej grzałce i ciągle szumiało w kolumnie - była zalana? Odkręciłem zaworek na maxa i odebrałem około 4l cieczy najpierw mętnej a potem normalnej. Odbierałem do temperatury 97 na kolumnie. Ktoś powie co było nie tak? Za dużo zacieru w kegu? 2KW to za duża moc grzania? To co odebrałem to pójdzie do następnej rektyfikacji. A co z dundrem? Mogę go dodać do zacieru? Pozostałą kukurydze zalałem wodą z 1 kg cukru może drożdże przeżyją do jutra?
Dzięki wszystkim za odpowiedz.

Rambo

Witajcie
Jestem po drugim przebiegu LKZWJ :-)
Sprzęt kolumna jak wyżej, proces prowadziłem następująco :
-grzanie
-stabilizacja 30 min
-przedgony kropelkowo 200 min 150ml+80ml
Potem zaworek na maxa i odbiór
To co było do 50%wydaje mi się, że pachnie jeszcze ok więc chyba dodam do całości
Mam jeszcze pytanie ile dębu dodajecie? I czy coś jeszcze oprócz? I czy macie jakieś uwagi do procesu?
Dzięki za odpowiedź i udanego wieczoru :-)

Jiskra

Przeczytaj jeszcze raz pierwszy post w tym temacie. Dunder dodajesz za każdym razem, kumuluje smaki i zakwasza nastaw.
Ilość dębu zależy od czasu jaki masz zamiar dębić. Najszybszym rozwiązaniem jest dodanie, sporej ilości i kontrolowanie smaku do momentu aż będzie git. Pokombinuj troszkę, oto w tym chodzi. Podziel na dwie, trzy butelki i poszukaj własnego smaku. Z innych dodatków; laska wanilii, syrop klonowy, suszone śliwki, dąb moczony w winie, miodek :odlot: Czego dusza zapragnie(keczap pikantny ale tylko z pudliszek) :D . Jak przewertujesz temat to gdzieś mi ktoś pisał ile wanilii i syropu dać, dobrze że temat nie jest za długi ;)

Yuji

Witam. Przeczytałem cały post i tyle tego jest że ciężko wszystko zapamiętać. Ponad dwa tygodnie temu nastawiłem słynnego wujka tyle że na kaszce kukurydzianej (akurat Tylko to miałem dostępne) . Do 27L wiadra Dałem po 4kg cukru i kaszki i łyżkę stołową drożdży gorzelniczych. Po 2 godzinach chodziło jak szalone, i po tygodniu odcedziłem przy 0blg. Trochę mało tego było (ok 18L) żeby to wlać do 50L kega więc przelałem to do bańki fermentacyjnej żeby od klarowało się a do wiadra z kaszką kukurydzianą dałem 4 kg cukru i świeżą wodę. W ten weekend fermentacja powinna zakończyć się i wrzucę to wszystko na rurki.
Załatwianiem drugie takie wiadro żeby robić 2 nastawy na raz. I teraz niewiem jak to zrobić czy tą kaszkę rozdzielić na 2 wiadra, dodać po 2 kg świeżej i po 4kg cukru, dolać dundru i uzupełnić wodą.
Czy nie ruszać tego pierwszego fermentatora i dodać cukier, dunder i wodę, a w drugim wiadrze użyć świeżą kukurydzę i dać cukier, dunder i wodę..

Tags: