Menu główne

Łatwy Zacier Kukurydziany

Zaczęty przez Juliusz Cezar, Sie 01, 2024, 01:31 PM

Poprzedni wątek - Następny wątek

Elka

Dead ;p Wybacz, nie popatrzyłem na początek tematu- rzeczywiście, przy -4 drożdży żywych może już być bardzo mało...

Gawron

Dobra. Nikt nie chce napisać to lewaruję do kociołka.
Wczoraj zacier miał 1 blg czyli w zasadzie drożdże kończą wyżerkę a trochę musi zostać więc granica -4 blg jest ryzykowna.

Swoją drogą popróbowałem piwka kukurydzianego i ... no ... całkiem dobre.
Raczej słabiutkie ale dobre.

Fikołek

Tylko czemu nie bulka ... :-( tylko szumi?
No nic. Odezwę się jak zacznie pracować drugi zacier.
Zlewarowałem wczoraj i przegotowałem pierwszy wsad.
Wyszło malutko (0,6l 60%) - z 5 litrów nastawu.
Zosawiłem litr dundru, rozmieszałem 1,2 kg cukru i do butli.
Był to późny wieczór.
Rano zaglądam a tu pięknie bulgota.
Za parę dni pierwsze gotowanie na łiski.
A i pogoda sprzyja domowym zabawom ...

Siekacz

Witam ponownie.
Powtórzę prośbę.

Potrzebuję informacji ile blg ma mieć ten zacier w momencie lewarowania do kociołka.

U mnie zacier przestaje ostro pracować po czterech dniach. Jednak po zmierzeniu okazuje się że jest jeszcze w tym momencie 5 Blg.
Dociągam więc zacier do 0 Blg.

Czy to dobrze?
Czy trzeba lewarować jak przestaje bulkać przy sześciu (niby wtedy wypęd będzie słodki).
Proszę o informację bo święta za pasem i nie ma niestety czasu na eksperymenty.

Rambo

Witam!
Przeczytałem cały wątek jestem nim bardzo zainteresowany lecz mam pytanie  Jakie rezultaty osiągnęliście przy tej produkcji? Zaczęliście robić ten przepis ponad dwa lata temu, więc wyniki jakieś już macie to się pochwalcie.

Bayle

Witam.
Zobaczyłem że temat żyje i chcę się pochwalić.
Będzie dokładnie 2 lata jak na początku tego tematu 1 kwietnia 2009 roku zalałem beczkę dębową (wypalaną) 27 litrami destylatu dokładnie z przepisu Juliusza po około 10 ,,obrotach" wyrobionej kukurydzy. Już od ponad roku metodycznie ,,podbieram" z beczuszki ale jeszcze mam ponad połowę. Powiem wam jedno – jak stawiam na stół albo częstuję nikt nie chce uwierzyć że to mój wyrób, specjalnie zakupiłem w monopolowym Burbona z kukurydzy (w każdym razie tak było napisane) i za każdym razem daję do porównania. Smak jest trochę inny, mój wyrób jest bardziej ,,ostry" i mocniejszy – myślę że jeżeli by był w beczce po winie (np. maladze) kupny zupełnie schował by się ze wstydu.
Dzięki Juliusz za SUPER przepis – już za to powinni Ci przyznać order.

Finn

Witam. Czy zamiast drożdży gorzelnianych podanych w tym przepisie mogą być piekarskie? Byłbym wdzięczny za szybką odpowiedź. Kupiłem kukurydzę i mam zamiar spróbować. Przedwczoraj przepuściłem winko z czarnego bzu, wyszło zarąbiście choć spodziewałem się czegoś znacznie łagodniejszego.

OpolskiFach

Witam,
czy glukoza nie zniweczy ostrego smaku burbona? A takowy chcę otrzymać. Według mnie burbon zawdzięcza swój charakter cukrom złożonym (w cudzysłowie oczywiście, pomijam fakt zacierania). Chyba, że się mylę.

DeFacto

Co w tej metodzie robią drożdże gorzelniane!!!? Co robią piekarskie?

Nie mam zamiaru czytać wszystkich poprzednich postów. Ale jeśli piszemy w postach o drożdżach gorzelnianych czy piekarskich to te posty powinny znajdować się w innym dziale. U Wujka Jessie drożdże dodane są tylko na początku (pierwszy nastaw - jeśli trzeba) i jest ich dodana drobinka. Reszta procesu polega na wykorzystaniu naturalnych drożdży z kukurydzy rozmnożonych w czasie procesu zakwaszania/fermentowania.

Furtillo

Jestem pełen podziwu dla wytrwałości.
Gratuluję!

Rozważam ten przepis, a na razie winiaczki..

Tadeusz

Panowie czy do tego smakowitego napoju można użyć kukurydzy takiej jak do popcornu ? U mnie w sklepie jest taka po 1zł 200 gram.

Lancer

Ech 1zł za 200g = 5PLN za kilogram czyli tyle ile kilogram cuku. Drogo!!!
Taniej byłoby kupić śrutę paszową. W końcu myślisz że Amerykanie robili burbon (amerykańska whisky z kukurydzy) na popkornie?

Haczyk

Ja używałem kukurydzy paszowej. Jeśli jest zdrowa dla zwierząt to jest zdrowa dla nas. Płacić za kukurydzę tyle co za cukier nie ma sensu. Z pewnością znajdziesz miejsce gdzie sprzedają pasze i tam kupisz już lekko śrutowaną kukurydzę.

Grabarz

Zbliża się ten magiczny dzień. Wytrzymałeś tak długo :?: Z niecierpliwością oczekuję relacji z próby organoleptycznej Twojej whisky :odlot: Właśnie ześrutowałem parę kilo kukurydzy i mam zamiar, po zabawach z cukrówkami, wziąć się za ten przepis, tylko zamiast drożdży piekarniczych użyję aktywnych gorzelnianych FERMIOL z Biowinu.
Pozdrawiam z zazdrością w przełyku.

HomoChemicus

Witam
U mnie przepracowało 6 cylki.
Miałem jedynie problem z kukurydzą. Cała opadała na dno więc nie mogłem zebrać pływającej i wymienić na nową.
Po prostu dosypywałem.
Leżakuje z czystym roztoczańskim dębem już drugi miesiąc i już pachnie zachęcająco.
Jednak do próbowania musi poleżeć parę miesięcy. Myślę, że święta przesilenia zimowego będą w sam raz.

Pozdrawiam i zachęcam do tego przepisu.

Tags: