Menu główne

Osad w szklanych balonach do wina

Zaczęty przez Rusin, Sie 07, 2024, 08:15 AM

Poprzedni wątek - Następny wątek

Rusin

Na ściankach 2 fermentorów, w których klarowało się wino białe, osadził się kamień winny. Jeden, ten starszy nieopatrznie umyłem gąbką i płynem do naczyń. Efekt to zmatowiony fermentor.
Czy jest jakiś sposób, by pozbyć się tego osadu w mniej drastyczny sposób? Jakoś czymś rozpuścić ten minerał?

Yoko

Parą wodną pod ciśnieniem - mam takie urządzenie Kaercher którego Żonka używa do sprzątania bez użycia chemii. Kamień z kabiny prysznicowej schodzi bez problemu.

Rusin

Nie mam Ci ja takiego ustrojstwa z gorącą parą. Nie chcę stosować jakiejś żrącej, niesprawdzonej chemii.

Bayle

Rusinie drogi, skoro to kamień, to może użyć odkamieniacza do czajników, albo po prostu kwasku cytrynowego. Powinien to rozpuścić.

Rusin

Dzięki za radę. Sprawdzę zaraz po niedzieli.

PolicjantzPłocka

Witam miałem podobny problem z osadem po winie w karafkach stosowałem wszelkiego rodzaju odkamieniacze płyny do mycia mycie w zmywarce w wysokiej temperaturze nawet nasypałem grudek do piaskownia z różnymi płynami i ustawiłem na godzinne toczenie się karafki -efekt praktycznie żaden.
W końcu dałem sobie spokój czeka na lepsze czasy

MilecznyGolem

Panowie i Rusin ! Podglądając moją żonkę w kuchni to wiem, że czajnik odkamienia octem z wrządkiem, tak samo muszlę w łazience i pomaga... Może spróbujcie.

Jajo

kolego dzięki za pomysł ale nie pomaga

Haker

Odkamieniacze są na bazie kwasu cytrynowego więc możesz sprobować rozpuścić troche w ciepłej wodzie i zalać na próbę. Jak masz troche wody utlenionej w domu spróbuj psiknąć i zobaczyć czy jest reakcja.

Grabarz

Bardzo zasyfione i zakamieniałe wymienniki ciepła gotuję z kwaskiem cytrynowym - paczka kwasku, wody tyle, żeby zakryło wymiennik i gotowanie 60-90 minut. Czasem trzeba dodać więcej kwasku w trakcie, ale efekty są bardzo dobre. Wymienniki po kąpieli wychodzą prawie jak nowe - za to woda w garnku ma kolor ciemnej zieleni. Myślę, że można też spróbować z preparatami w stylu cilit bang - do zwalczania kamienia w łazience. Powierzchnię trzeba nawilżyć, spryskać poczekać 15-30 minut i przetrzeć - kamień powinien zejść. Potem tylko woda do płukania.

Kapi

Kamień winny to nie jest kamień kotłowy czy osad z wody. Myślę, że można go zneutralizować chemicznie, ale tu powinni wypowiedzieć się biegli w tej dziedzinie. Ja bym spróbował sodą ;)

xardas

kolega ma rację. Kamień kotłowy to węglan wapnia, a kamień winny wodorowinian potasu. Są w sieci specjalne preparaty do usuwania tej substancji. Kiedyś na forum winiarskim ktoś doradzał Domestos ale czy działa - nie wiem.

pokrec

Nie wiem czy mówimy o tym samym ale u mnie w szklanych balonach na styku wino/powietrze też czasami powstawał osad. Czyściłem go "babcinym sposobem". Do balona dawałem ok. kilograma mieszanki ziaren owsa i jęczmienia, do tego trochę wody z płynem do naczyń. Następnie dłuższa chwila "szejkowania" i balony krystalicznie czyste. Tak samo ta metoda sprawdza się przy brudnych butelkach.

pokrec

Babciny sposób znam i stosowałem - jest dobry, bo nie porysuje szkła. Czasem trzeba się "nabujać" :)
Teraz do mycia wielu sprzętów używam sody. Natomiast z kamieniem winnym nie miałem do czynienia.

DeFacto

Metoda godna polecenia, Ale nie dla miastowych.... Jako miastowy używam kilku saszetek ryżu... ;-)

Tags: