Menu główne

Aktualności:

I już Święta

Nowicjusz psotnik

Zaczęty przez Bayle, Sie 01, 2024, 01:02 PM

Poprzedni wątek - Następny wątek

Bayle

Witam, mam 48 lat, jeżdżę na ciężkim motocyklu i lubię muzykę rockową.
Od paru lat robię wina, żadna finezja, po prostu dobre dla mnie, mojej żony i przyjaciół.
Staram się robić z różnych surowców: rabarbar, gruszka, żyto, ryż ale i róża, rajskie jabłuszka, truskawki, itp.

Na początek mojej przygody z alkoholami wysokoprocentowymi zakupiłem kompaktowy destylatorek z kwasówki i spróbuję zrobić coś dobrego (na razie z "resztek" wina). Wysokość całkowita zestawu 77 cm, w tym kolumienka 54 cm + odstojnik + chłodniczka. Termometr na zbiorniku i kolumnie. Pojemność robocza 7,5-8 l.

Czytam już parę dni Forum i dzisiaj podjąłem decyzję o wypełnieniu kolumny - zmywaki inox z Lidla (jeszcze próbuję w wodzie z octem i solą) a miałem wypełnić stłuczka z hartowanej szyby samochodowej (czytałem też o pierścieniach Białeckiego, Raschiga, Palla i innych wypełnieniach)
Pozdrawiam wszystkich pasjonatów i nie tylko.
Będę od Was czerpał wiedzę.
Bayle

wiking

Witamy i zapraszamy do czerpania wiedzy :)

Skoro czytałeś forum, to wiesz już pewnie, że samo wypełnianie nic nie da- obetnij więc odstojnik, a zamiast niego wspawaj z 6 zimnych paluszków na szczyt kolumny. Bez tego szkoda inwestować parędziesiąt złotych w zmywaki...

Jak już przepędzisz trochę na tym sprzęcie to sam zobaczysz- niedługo będziesz robił taki alkohol, że zamienisz zbiornik na coś większego ;D

Bayle

Jak już napisałeś o odstojniku, to kupiłem takie ustrojstwo.
Dlaczego zlikwidować odstojnik?

Jaś

He, tam jest jeden paluszek. Ale spec musiał to wyprodukować...

No, ale w tym dziale się witamy, zatem Jaś mówi: Powitać!

Gintama

Odstojnik w refluxie nic nie da tylko byś tracił ilość produktu.Ja bym zmienił termometr na jakiś dokładniejszy , bo taki to raczej do pot-stilla , a bym zapomniał witam serdecznie na AD

Ukrainiec

Bo to jest pot still...

Tazy

Ja miałem na myśli to, że gdyby kolega Melrlin wspawał do swojej aparatury zimne palce, to wtedy właśnie byłby potrzebny dokładniejszy termometr. Bo do pot stilla taki termometr jest jak najbardziej na miejscu .

Iniemamocny

Tu są dwa zimne palce i jak czytałem na taka wysokość kolumny podobno wystarczy.
Zabieram się do lektury Forum

Jaś

Są rzeczywiście dwa, tylko fotka zrobiona frontem do jednego i się przyjrzeć trzeba :) W każdym razie- jeżeli zamierzasz z nich korzystać- to dospawaj im ze 4 braci i wypieprz odstojnik. Na jego chłodnych ściankach będzie Ci się skraplał produkt, który po wyjściu z kolumny jest de facto czysty....

KapitanPit

Potrzebuje niewielką ilość do 2 l . Nie mam kasy(max 200zl). Raczej jestem za szkłem. Czy możliwe jest uzyskanie tego co potrzebuje bez kolumny? Mogę dodać, że jestem Zieloną Wróżką i chciałabym uzyskać zielony produkt na tym samym sprzęcie co substrat, niezbędny do jego wytworzenia......Czy to możliwe? Czy wielokrotna destylacja prosta bez użycia kolumny może zastąpić destylacje frakcyjną? Czy dobrze rozumiem, ze do wytworzenia zielonego produktu, stosuje się destylacje prostą? Szczerze mówiąc nic poza tymi dwiema cieczami do życia mi nie potrzeba. Potrzebuje możliwie najtańszy sprzęt do tworzenia docelowo tego zielonego. Nie muszę dodawać, ze nie stać mnie na wielokrotne kupowanie jednego z głównych substratów. Ten drugi kluczowy składnik to już wiem, ze sobie na łące uzbieram:D Pozdrawiam serdecznie.

Czarnoziem

Sam absynt destyluje się na pot-stillu, ale spirytus do niego wypada zrobić na kolumnie...

Destylat

Wielokrotna destylacja prosta nie do końca zastąpi kolumnę. Bo w czasie destylacji prostej z przedgonami i pogonami uchodzi jeszcze sporo "serca" Musiałbyś za każdym razem wycinać po min 20% urobku. Po 10-ciu razach co Ci zostanie?
Owszem, to wycięte trzeba by destylowac jeszcze raz 10 razy odcinając jak poprezednio, serce po 10-tym razie dodac do poprzedniego serca, pozostałości znowu...

To juz lepiej miec 10 zestawów i równolegle psocić - pogon z nastepnego kierować do poprzedniego, przedgon dolewać do nastepnego a pogon z pierwszego zachować na nastepny raz.

Albo zautomatyzować sobie ten proces, żeby ustawic kociołki jeden nad drugim i żeby pogony po skropleniu same spadały do kociołka poprzedniego a przedgony przed skropleniem szły do kociołka następnego i tam bełkotkami parowymi podgrzewały nastaw. Pogony z pierwszego kociołka moga wpadać do kotła na samym spodzie, który jest ogrzewany. Kociołki wyższe mogą byc ogrzewane parą wychodzącą z kociołka poprzedniego... EUREKA! Własnie odkryliśmy kolumne półkową.

Nastepny etap to uproszczenie konstrukcji i zastapienie półek wypełnieniem zmywakowym a zamiast dziesiątków rurek - dać jedną prostą, grubą i pionową. Na szczycie skraplacz. I wynaleźliśmy uproszczoną, laboratoryjną kolumnę rektyfikacyjną.

Anonimowy

Poczytałam trochę wasze bardzo mądre forum:D i faktycznie w 100%;P zgadzam się, że do uzyskania wysokich procentów potrzebuje kolumny- precyzyjne uzyskanie jak największego stężenia alkoholu(jak najwięcej 1 składnika) za pierwszym razem. Żeby jednak uzyskać absynt składający się także z olejków eterycznych z ziół;P muszę zastosować metodę bez kolumny. Teraz mam pytania odnośnie sprzętu, który muszę posiadać. Chce aby był szklany- laboratoryjne szkło. Sylikonowe wężyki nie będą potrzebne, bo są szlify.
Musze więc nabyć:

1. chłodnica
2. kolba (jeszcze sobie przeliczę na ile litrów) ale zdaje się 3-6l
3. kolumna -teraz właśnie mam pytanie: kolumna to jest dokładnie to samo co chłodnica zwrotna=refluks-powtórne zawracanie części pary co zastępuje wielokrotną destylacje( Znaczy destylacja się jakby odbywa wielokrotnie za jednym razem;P)Musi być jak największa ?
5. termometr na szczyt kolumny
4. wężyki gumowe do chłodnicy


Jeśli więc będę chciała przerobić zestaw do rektyfikacji na zestaw do destylacji absyntu muszę połączyć szkło, po prostu nie używając chłodnicy zwrotnej tak? Wtedy wyjdzie mi pot still?

Drugie pytanie: Gdy byłam na I roku studiów;P Na chemii organicznej tłuczono nam w głowę: "Pamiętajcie, że zestaw do destylacji nie może być szczelnie zamknięty, bo powstająca para rozsadzi szkło" Czy prowadzący miał na myśli tylko to, że wystarczy nie połączyć z zestawem naczynia odbierającego(słabo pamiętam)? Pozostałe elementy muszą być jednak szczelnie połączone aby alkohol nie uciekł przed skropleniem? Jeszcze więc pytanie jak to się ma do alembika? Bo zdaje mi się, że jest to aparatura szczelnie zamknięta.....To byłby czad psocić absynt w staromodnym alembiku:D Dziękuje bardzo za pomocne materiały i dotychczasowe podpowiedzi:D

Cyprian

Alembik ma właśnie naczynie odbiorcze niepołączone szczelnie z resztą układu. Wylot chłodnicy jest otworem gwarantującym wyrównanie ciśnień. Chyba, że gotujesz jakies fusy i owe fusy (zioła) zatkają Ci wylot. Wtedy masz "bum" i szkło wszędzie.
jak chcesz staromodny alembik, to rozejrzyj się za miedzią. Ale będzie droga!

Wiedźmin

Alembik ma właśnie naczynie odbiorcze niepołączone szczelnie z resztą układu. Wylot chłodnicy jest otworem gwarantującym wyrównanie ciśnień. Chyba, że gotujesz jakies fusy i owe fusy (zioła) zatkają Ci wylot. Wtedy masz "bum" i szkło wszędzie.
jak chcesz staromodny alembik, to rozejrzyj się za miedzią. Ale będzie droga!

Tags: