Menu główne

Aktualności:

I już Święta

Mętnienie destylatu

Zaczęty przez Varadero, Sie 08, 2024, 11:08 AM

Poprzedni wątek - Następny wątek

DajMiodu

Zróbcie sobie prostą próbę. Raz wlejcie wodę do spirytusu a w drugą butelkę - spirytus do wody. 40 % będzie ok. Podzielcie próbki na dwie części i dodajcie identyczną ilość palonego cukru tak aby uzyskać dwie próbki czyste i dwie majone. Niech to sobie postoi dwa tygodnie i zróbcie próbę na smak. Próbki opisujemy pod spodem. Najpierw próbujemy a później sprawdzamy opis. Jedni odczują różnicę a inni nie. Na rosyjskich forach nalegają aby wlewać spirytus do wody. Otrzymany trunek ma być łagodniejszy w smaku. Do tej opinii ja bym się przychylał. Odnośnie mętnienia trunku... zawsze wlewam nastaw względnie wyklarowany. Nie dopuszczam aby osady drożdżowe poszły do bańki. Wodę mam ze studni, nie badałem jej ale wiem, że kamienia ma sporo. Widać to po naciekach na wc i po kamieniu w czajniku. Wlewam bezpośrednio z kranu nie bacząc na różnice temperatur. Ostatnio nawet filtry mam zdjęte ( nie ma czasu kupić) i żadnego mętnienia nigdy nie miałem. Rzadko kiedy rozcieńczam produkt, który ma mniej niż 96%. Pozdrawiam.

Fircyk

Ano, być może - jak to często bywa - teoria sobie a życie sobie :)

DobryKocur

Juz to pisałem ale się powtórzę, na innej stronie na temat rozcieńczania alkoholi było napisane jak wół że wlewamy destylat o mocniejszym stężeniu alkoholu do tego o słabszym stężeniu, czyli destylat do wody niby powinno sie wlewac. Ja wlewam wodę źródlana do destylatu i wychodzi kryształ a tamtego dowiedziałem się przez przypadek, ale może warto przetestować.

Jajo

A próbowałeś z tym samym destylatem i tą samą woda źródlaną zrobić odwrotnie ?
Bo mi wychodzi tak samo - jak destylat czysty to kryształ niezależnie od kolejności a jak nie jest idealny to i opalizuje niezależnie od kolejności wlewania ...

Finn

No próbowałem odwrotnie i jest tak samo,wiec też myślę ,że może to świadczyc o czystości destylatu,jak jest pozbawiony różnych nierozpuszczalnych w wodzie substancji to wychodzi ok.

Irracjonalny

Ostatnio używam do rozcieńczania spirytusu wody z filtra RO (odwróconej osmozy). Pomimo, iż mam w sieci bardzo twardą wodę (25 stopni niemieckich), zbijam twardość ogólną i węglanową do 0-0,5 stopnia. Taka woda nie mętnieje nigdy w kontakcie z dobrym spirytusem.
Jeżeli natomiast rozcieńczam whisky torfową, nie mogę zejść poniżej 47% aby uniknąć zmętnienia, ale to już zupełnie inna przyczyna zmętnienia ;)

Gryffith

Ostatnio używam do rozcieńczania spirytusu wody z filtra RO (odwróconej osmozy). Pomimo, iż mam w sieci bardzo twardą wodę (25 stopni niemieckich), zbijam twardość ogólną i węglanową do 0-0,5 stopnia. Taka woda nie mętnieje nigdy w kontakcie z dobrym spirytusem.
Jeżeli natomiast rozcieńczam whisky torfową, nie mogę zejść poniżej 47% aby uniknąć zmętnienia, ale to już zupełnie inna przyczyna zmętnienia ;)

Gryffith

A czym spowodowane może być zmętnienie, które po odstaniu utrzymuje się na 1/3 górnej wysokości? Na dole zrobił się kryształ.
Destylat był mieszany z zaprawką z płatków cognacu, ale mętność wystąpiła świeżo po rozrobieniu do ~42%.
Jutro sprawdzę, czy to mleko zatrzyma się w takim razie na wacie...

Anonimowy

A ja wlewałem i ciągle wlewam wodę do rozcieńczania - bez zastanowienia - w zupełnie przypadkowy sposób. Dotyczy to tak spirytusu jak destylatów. 40% jest zawsze klarowne - bez żadnych sensacji typu opalizowania. Mętnienie nigdy nie występuje.
Jedyny wyjątek to gruszkowica. I nie ma znaczenia czy wlewam destylat do wody czy na odwrót to zawsze jeśli rozcieńczam do mocy poniżej 45% daje się zauważyć delikatne opalizowanie.
Ten stan rzeczy występował gdy jeszcze używałem wody Żywiec Zdrój czy Ostromecko. Teraz używam tylko i wyłącznie wody z OO . A to oznacza, że nawet gruszkowica rozcieńczona do 40% jest klarowna.

Anonimowy

Mi dotychczas kranówa przepuszczona przez filtr dafi bardzo rzadko robiła takie problemy. Przedostatnia i ostatnia partia robi takie rzeczy mimo, że między gotowaniami dokładnie czysciłam keg (tabletka od zmywarki) oraz rurę z wypełnieniem (soda oczyszczona). Przedostatnie męty właśnie unoszą się ku górze, a ostatnie jest zbyt świeże bym mogła stwierdzić podobieństwo /różnice.
Czy ten filtr dostanie się w 'normalnej' cenie? Pan google pokazuje mi tylko sprzęt kosztujący kilkaset złotych.

Kompresorek

Dafi to u mnie lipa, ja tego nie kupuję bo działa to bardzo słabo. Brita jedynie daje radę przy mojej wodzie.

Tadeusz

Czy jego cena jest normalna to już musisz ocenić samodzielnie. Poza kosztami zakupu musisz też wziąć pod uwagę koszt uzyskania litra wody. Poza niezaprzeczalną pozytywną korzyścią przy rozcieńczaniu destylatów wniósł do mojego domu też inne zalety. Wodę mogę pić prosto z kranu. Jest smaczna. Oszczędzam więc na wodzie kupowanej w sklepie. Następna zaleta to pozytywny efekt gdy używam jej do mycia rąk. Powodem były moje problemy ze skórą. Mam tzw. AZS. Piszę o problemach w czasie przeszłym gdyż użycie wody wraz z mydłem własnej roboty spowodowały to że skóra wróciła do normalnego stanu. Są jeszcze inne zalety. Ale tu nie miejsce na ich opisywanie. Więcej można poczytać w necie.

Archimedes

No mi przydałby się głównie do jednego celu. A że robię mocno hobbystycznie, koszt dla mnie o wiele za duży.
Wyniki filtracji przez watę - jest znacznie lepiej, ale coś przeleciało, bo nie jest klarowne...

Jing Jang

No mi przydałby się głównie do jednego celu. A że robię mocno hobbystycznie, koszt dla mnie o wiele za duży.
Wyniki filtracji przez watę - jest znacznie lepiej, ale coś przeleciało, bo nie jest klarowne...

Jarosław

Mi zmętniał destylat po nalewkowy po rozcieńczeniu do 42 procent.Dałem na filtr do kawy łyżeczkę węgla aktywowanego ,no teraz jest czyściutkie i smak też został.

Tags: