Menu główne

Aktualności:

I już Święta

BLG pojęcie względne.

Zaczęty przez Jaś, Sie 09, 2024, 09:33 AM

Poprzedni wątek - Następny wątek

Jaś

Witam.
Założyłem ten temat po to aby przedyskutować pewną kwestię.
Czy ktoś wpadł na to że wyniki pomiaru są przekłamywane poprzez zawartość alko?
Czy temperatura mierzonego płynu nie wpływa na pomiar? Oczywiście że tak.
Czy alko zawarte w mierzonej cieczy nie zmieni wartości pomiaru? Zmieni.

Wartość początkowa pomiaru jest prawdziwa. Wraz ze spadkiem cukrów i wzrostem alko musi wystąpić przekłamanie.

A czy ktoś kiedyś z was walnął alkoholomierz do nastawu? Tak z ciekawości.
Oczywiście wskazania będą niewspółmierne no on się do tego nie nadaje.
Wszyscy to wiemy. Zawartość cukru nie pozwoli na poprawny odczyt.
Ale jest jeszcze coś co mnie zastanawia od dawna.
Te schodzenie na minus 2 3 5.

Czy te alko nie przekłamuje na tyle że zamiast zera które powinno być pokazuje minusowość?
Zapraszam serdecznie do konstruktywnej dysputy.

Maks

Właściwie co tu wyjaśniać Jasiu?  Dlatego schodzimy poniżej 0 bo jest przekłamanie. Nastaw nie pracuje, blg poniżej 0, zaczyna się klarować grawitacyjnie - klarowanie (z pomocą lub bez) i na rurki.

Bimbrownik

A "Te schodzenie na minus 2 3 5." wynika z rozdzielczości skali którą dany cukromierz posiada, często nanosimy swoją ujemną skalę odwzorowaną od tej dodatniej cukromierza odnosząc się do smaku nastawu.
Fakt, że niektóre cukromierze posiadają już ujemną skalę, i jest ona właśnie tak jak napisał @aakk liczona już z tym przekłamaniem.

Tarnished

I tym stwierdzeniem można by zakończyć dyskusję w temacie ;)

NiemaPiciaBezBicia

BLG nie jest względne - to narzędzia pomiarowe są niedoskonałe. Zmiana warunków środowiskowych nie sprawi, że cukry, których przed chwilą nie było nagle się pojawią.

Jaś

I nie zawiodłem się na was.
O to mi chodziło. O konstruktywną polemikę i błędy wskazań narzędzi pomiarowych.

Dlaczego ten temat został podjęty? Ponieważ wiele osób czeka na ten minus. A tak naprawdę tam jest tylko zero.
Bardzo rzeczowe odpowiedzi.
O to mi chodziło
Jak korygujecie swoimi sposobami te drobne błędy wskazań.

Gerwazy

Błędy spławika to jedno. Jeszcze bardziej "błędne" wyniki mam z pomiarów refraktometrem. Co by nie pisać, dla nastawów cukrowych to tylko dodatkowy wskaźnik zakończenia fermentacji. Większe znaczenie może to mieć przy piwie, ale wtedy są wzory dające przybliżoną zawartość alkoholu z dość dobrą dokładnością. I oczywiście winie.
Ogólnie czy to spławik czy refraktometr - obydwa są kalibrowane na czyste roztwory sacharozy. Alkohol + inne produkty fermentacji na tyle zaburzają wynik, że ten końcowy jest praktycznie bez znaczenia.

Co do czekania na magiczne -4 to trochę jest wina producentów drożdży i naszej chytrości. W większości przepisów jakie czytałem na paczkach/ w sklepach nastawy są za silne. Ludzie jarają się obiecywanym wysokim %, a tak naprawdę robią sobie krzywdę. Bo jaki to jest zysk jeśli zamiast mieć nastaw w 2-3 dni czekają 2 tygodnie? I ciągle nie ma tego magicznego -4? Jakoś klasyczny grunwald powiększony 2, 2.5x względem przepisu na paczce nigdy mnie nie zawiódł... Ale ja wolę zrobić 2x nastaw niż wściekać się, że fermentuje mi za wolno.

niebieski1231

Mój cukromierz w czystej wodzie pokazuje -2. Kiedy w próbce nastawu pokazuje -6 nastaw już nie pracuje i zaczyna się klarować.

Fikołek

Tyle, że wtedy musisz ten błąd uwzględniać też przy normalnym mierzeniu nastawu, a wystarczy skalę przesunąć tak by na wodzie pokazywał 0 i wtedy i ty będziesz miał te magiczne -4 przy przerobionym nastawie, a i nie będziesz musiał pamiętać o tych 2Blg błędu robiąc nastaw czy też mierząc w trakcie pracy ;)

Olgierd

Alkoholomierz nie mierzy ilości alkoholu w roztworze, ani cukromierz nie mierzy zawartości cukru w roztworze. Obydwa mierzą gęstość cieczy, są po prostu inaczej wyskalowane.
Alkoholomierz ma skalę od 1000g/l do 780g/l, cukromierz jest kontynuacją tej skali i zawiera się od 1000- 1300g/l.
Jeśli w roztworze jest cukier to roztwór ma gęstość ( ciężar właściwy) powyżej 1000g/l, w momencie kiedy zostaje przemieniony w etanol jego gęstość spada.
Zamiast spławika można roztwór oszacować na precyzyjnej wadze. wystarczy zważyć dokładnie odmierzoną objętość np 100ml.

Venezuela

To jeszcze dla skomplikowania dywagacji pobawcie się cukromierzem w nastawach na
A zapewniam, że w pewnym momencie warto ;)

Archimedes

Najdokładniejsze pomiary % alkoholu robiliśmy na wadze analitycznej w piknometrze. 99,9998% Po destylacji trójfazowej spirytus-woda-benzen. Ale końcową czystość sprawdzaliśmy na nos ;)

Jaś

Cukromierz i alkoholomierz to chyba pokrewne przyrządy.
Zasada działania jest podobna. Czy nawet ta sama?
Czyli wychodzi na to że zamiast wpychać na siłę miernik ryzykując że dostanie octu, to warto poczekać aż się wyklaruje.

Czy nie?

Jest jeszcze inna kwestia. Mierzony płyn żywy czy martwy. Odgazowany czy nie.
Wrzućcie kiedyś cukromierz do mocno gazowanej wody. Koszt eksperymentu niewielki.
Żywiec mocny gaz. Pół litra butelka. A potem do zwykłej wody.
Jaki będzie wynik?

Do czego zmierzam. Do Blg startowego.

Temat został tak specjalnie skonstruowany aby wzbudzić zainteresowanie i abyście opisali wasze doświadczenia.
I super.
Tak jak z obliczaniem mocy wina. Robimy to na początku, jeden celuje w takie inny w wytrawne.

Tutaj ja rozumię podejście inne odnośnie cukrówki i tę logikę:
Po to tyle wsypałem aby mi to przerobiło na zero.
Chcę pełny uzysk z cukru.
Przerobione na friko idealnie.
Tu się kłania logarytmia.
Na początku spada wręcz lawinowo, a potem zwalnia. I mierzymy te blg i zamiast poczekać aż skończy pracę to my co?
Wpierdzielamy cukromierz do nastawu który jesze pracuje. Wynik nie będzie poprawny.

Pijawka

Kolejny bezinwazyjny sposób obserwacji stopnia przerobienia nastawu (chociaż o wiele mniej dokładny) to po prostu jego objętość w fermentorze. Po wsypaniu 25kg cukru do 120 litrów wody mamy ok 144 litry, w miarę fermentacji objętość się zmniejsza. Nie robiłem precyzyjnych obserwacji ale w wąskich wysokich naczyniach jest to wyraźnie zauważalne.

Kowalski

Ciekawe. Nigdy nie patrzałem na nastaw z tej perspektywy. Ale z tego co pamiętam, jeden kilogram cukru zwiększa objętość nastawu o ok. 0.6l a z jednego kilograma cukru uzyskamy ok. 0.6l alkoholu brutto :D Czy nie wychodzi prawie na to samo?
Swoją drogą, nigdy nie miałem problemów z cukrówkami i zawsze po zakończonej fermentacji, cukromierz wskazywał wartości poniżej "0"Blg. Natomiast nigdy nie zauważyłem minusowego wyniku na odfermentowanych sokach NFC. Soki dosładzane zarówno cukrem czy glukozą, zawsze zatrzymywały się na "0" Blg

Tags: