Menu główne

Zakwas żytni 60-godzinny

Zaczęty przez wiking, Sie 23, 2024, 08:28 AM

Poprzedni wątek - Następny wątek

Bayle

Zakwas może też "pachnieć" octem lub acetonem i jest to normalne zjawisko.

Ramzes

Źle się wyraziłem - tak mam na myśli pleśń, a po kilku dnia jest tragedia z zapachem (naczynie kamionkowe i tekturka na wierzchu)0000. Robię chleby na zakwasie od 4-5 lat, ale odkąd przeprowadziłem do własnego domu, inaczej mi się zaczął zakwas zachowywać - już zacząłem myśleć o egzorcyście.

Czyli zdjąć pleśń, która robi mi się koło 4tego dnia i do lodówki? Czy to już za późno? Kiedyś stawiałem koło kaloryfera kamionkę i było wszystko okey, brałem zakwas na chleb, dodawałem mąki i tak co kilka dni miałem chleb... Teraz nie mam kaloryferów tylko podłogówkę, może na słońcu nie powinien stać?

pozdrawiam

Ikea

Jeśli na zakwasie pojawiła się pleśń, to nadaje się tylko do kibelka :( Zrób nowy zakwas i zrób go w szklanym naczyniu lub metalowej misce. W porach kamionki może zalegać uśpione "życie"
Nie trzymaj na słońcu. Nawet w temperaturze pokojowej zakwas zacznie pracować, tylko będzie się rozpędzał trochę wolniej.

xardas

Ja zakwas trzymam w lodówce od kilku lat i nigdy nie było problemów z nim

Wojciech

Myślicie, że ten sam zakwas nadaje się na żurek?

Ragnarok

Tak nadaje się jak najbardziej, jedna mała łyżeczka wystarczy.

Newton

Robiłem zakwas dwa razy. Niestety pierwsze chleby średnio wyrastały. Strasznie mnie to blokowało przed następną próbą. Po tych dwóch razach zakwas zdychał w zapomnieniu aż wywaliłem go do kosza. Dałem sobie jednak 3 szansę. Zakupiłem na olx zakwas 3 letni. Teraz albo nigdy - tak sobie powiedziałem. I co ? Chlebek wyrósł idealnie a o smaku już nie mówię ! Coś pysznego....

Dlatego polecam każdemu zakup lub pożyczenie zakwasu od kogoś innego. Jeden fachowiec od pieczenia domowego chleba powiedział mi kiedyś że zabawa zaczyna się od min półrocznego zakwasu. Nowy zakwas to loteria. Coś w tym jest.

Dziś jest data szczególna. Czuję się wspaniale..
- Robię dobry alkohol, wódki, nalewki
- robię genialne wędliny
- uwarzyłem genialne piwo
- i na koniec upiekłem wspaniały chlebek

Do wspaniałej piątki pozostało mi chyba serowarstwo ale to już jakoś specjalnie mnie nie kręci choć próby już udane miałem w tej dziedzinie

Vivlin

W lutym kupiłem zakwas żytni na allegro. 100g za ok 10 zł. Ponoć 9 letni, ale startuje jak głupi za każdym razem gdy wyjmę z lodówki i go dokarmię. Wypiekłem na nim dwa razy chleb - za pierwszym razem wyszedł zakalec, ale to moja wina bo poszedłem na skróty.

Wtyczka

Mój zakwas ma obecnie chyba 1,5 miesiąca. Już któryś z kolei bo poprzednie po jakimś czasie zdychały z głodu. Z tego co wypraktykowałem, trzeba zakwas chociaż raz na tydzień, góra 2 dokarmić. Więc nawet jak nie piekę to te 2 łyżki mąki i trochę wody dodaję. Chleb rośnie jak durny, chyba, że coś skopię po drodze...

Haczyk

Mój zakwas ma już z 1 rok,
Był czas, że nie dokarmiałem miesiąc i nic mu nie jest.
Przy wytwarzaniu nie polecam dodawać cukru.
Zawsze dokarmiać tą samą mąką ( i nie odbierać zakwasu z gotowego ciasta).
Wzrost chleba jest zależny od wielu czynników - jakość wody, mąki, czasu wyrastania i sposobu wyrabiania.

Fikołek

Chleb żytnio-pszenny piekę od kilku lat. Dostałem zakwas o konsystencji gęstej śmietany , nie robię nowego, nie dokarmiam, trzymam w lodówce. . Piekę chleb 2 razy w tygodniu . Kiedyś nie piekłem chleba przez ponad miesiąc i zakwasowi nic się nie stało.

Tags: