Menu główne

Aktualności:

I już Święta

Wściekły pies Drink

Zaczęty przez Kapi, Lip 05, 2024, 01:36 PM

Poprzedni wątek - Następny wątek

Kapi

Składniki:
- 30 ml czystej, dobrze schłodzonej wódki,
- 20 ml soku malinowego,
- 4–6 kropli tabasco.

Jak przyrządzić?
1) Na dno kieliszka wlej sok malinowy.

2) Wkrop kilka kropel tabasco.

3) Delikatnie wlej wódkę, aby nie zmieszać płynów.

Jak podawać?
W kieliszkach do wódki. Zaraz po przyrządzeniu.


W internecie znalazłem tak. Ja natomiast pierw leje wódkę a następnie sok i tabasco. Soczek opada na dół i na jedno wychodzi.

Maks

No będę próbował, będę. Dodam, że pasuje mi słodki sok malinowy i dodatek tabasco. Dzięki za link.

U nas chyba nazywa się to szalony pies bo wścieklizny tu niema.

Ciao

Tadeusz

Witam
Co do przepisu na drinka wściekły pies :
Robi się go troszkę inaczej a mianowicie :
Lejemy sok do kieliszka później delikatnie po ściance kieliszka wlewamy wódkę a na samym końcu wkraplamy kilka kropel tabasco.

Na pewno smak ten sam ale przy wkraplaniu na końcu tabasco krople się ładnie formują w wódce i wizualnie odlotowo to wygląda.

Pozdrawiam

Gryffith

Dodam tylko, ze bez tabasco ten drink nazywa sie
:D Teraz Polska :D

Pozdrawiam

Diamond

No już tak z nienacka tylko zapytam: kto nadaje nazwy tym drinkom? 'Wściekły pies' - co to znaczy? Czy nie lepiej nazwać takie coś 'Gorące niebo'? Czy chodzi nam oto aby dostać wścieklizny?

To ja Juliusz, jak zwykle wcinam się pryncypialnie. Przecież drinkując chcemy mieć coś miłego a nie wściekłego? ;)

To moje pytakno nie jest aż tak serio ale pytanie jest na miejscu. No przecież chcemy radochy a nie agresji.

DeFacto

Ja od dziś tego drinka będę nazywał GORĄCE NIEBO
Znacznie lepiej brzmi i mi się podoba.
Nawet powiem że lepiej mi się go pije pod taką nazwą :)

Ludicolo

Ja od dziś tego drinka będę nazywał GORĄCE NIEBO
Znacznie lepiej brzmi i mi się podoba.
Nawet powiem że lepiej mi się go pije pod taką nazwą :)

Maks

Uwaga :) dorabiam filozofie

Pies, przyjaciel czlowieka (heh) - drink rownie lagodny
wsciekly pies moze ugryzc (heh) - drink z sosem tabasco moze zaskoczyc migdaly :)

Jak zwal, tak zwal, glupawki zachcialo mi sie wypisywac.
Nazwa drinku intrygujaca, sposob przygotowania fayny i widowiskowy,
smak intrygujacy, dzialanie (zwlaszcza kilku[nastu]) powalajace :D
Wiem, bo pare razy "uzywalem".

Poczytalem o tym drinku i sprobuje przytoczyc jedna z wypowiedzi:
"Super, ale mam zal, ze nie ostrzegliscie. Dzis umieram i to baaaaaardzo powoli..."

Az zaparskalem monitor ze smiechu :) :) :) :) :D

Pozdrawiam bardzo serdecznie
Nazwa wsciekly pies bardzo mi sie podoba :)

Kapi

Znalazłem opinie ze z wódka to jest wściekły szczeniak. Podobno prawdziwy wściekły pies jest ze spirytusem ;].

LampowyZiomek

Z spirytusem to by już było wściekłe bydle :D

Kowalski

Witam!
Ja natomiast słyszałem, że ze spirytusem to ten drink jest nazywany ,,wściekła suka''',
:|

a co do spożywania to na wódce to i owszem, ale na spirytusie to musiałbym jeszcze potrenować delikatnie. . .

* oczywiście nie mam najmniejszego zamiaru kogokolwiek urazić tym postem a w/w określenie zasłyszałem kilkakrotnie w poważniejszym barze (mniej poważny bar to taki gdzie sprzedawane jest najtańsze wino ,,na szklanki', ale niestety wypowiedzi z tego typu miejsc nie zacytuję bo nie przebywam :D ), oraz pod dyskoteką.

Pozdrawiam

Gawron

Mam dobrą radę. Bracia Bimbrownicy! Latem, gdy owoc w sadzie i ogrodzie dojrzewa, nie nastawiajcie wszystkiego na zacier. Z części malin zróbcie zwykły sok (po zlaniu i tak owoce można poddać fermentacji). Gdy takiego soku własnej produkcji użyjecie do "wściekłego psa" przekonacie się ile tak naprawdę jest wart sam biało-czerwony napój, no i oczywiście dowiecie się, że nawet soki z najlepszych, renomowanych firm są g.... warte.

Piwko

Ja słyszałem jeszcze jeden patent, który z resztą sam stosuję. Mówi się o tym wściekły pies pod chmurką. Chodzi o dodanie jednego składnika jakim jest pieprz. Najlepiej zrobić tak:
- kieliszek napełnić 3/4 wódką
- wlać powoli sok, żeby przeleciał przez wódkę, ale nie zmieszał się za mocno
- 4 krople tabasko, żeby powstał "kożuch" na soku
- całość obsypać drobno mielonym pieprzem za pomocą palców (zrobi się na wierzchu kożuch z pyłu pieprzowego, który z czasem zacznie stopniowo tonąć w wódce)

Można pić bez popychacza i fajnie rozgrzewa. Bardzo przyjemny wizualnie i smakowo drink.

Hamis

Tak odświeżając.

W oryginale na sam szczyt kielonka z wściekłym psem wlewało się kilka kropel spirytusu.
Następnie się go podpalało.
Chętny gasił płomień przytykając go dłonią, ogień gasł, kieliszek przysysał się do ręki.
Następnie ręką delikatnie machało się góra/dół (jak "wściekły pies") mieszając w ten sposób drina, i chlup.
Jednak z biegiem lat i faktem iż po paru głębszych ciężko jest wykonywać owe czynności, odstąpiono od tego widowiska.

moje 3 centy =)

Wrony

Jak już mowa o Tabasco, polecam użyć zamiast zwykłego kwaśnego Tabasco, Tabasco Habanero. Jest mniej octowe, słodsze i przede wszystkim ostrzejsze. :-)

Tags: