Menu główne

Aktualności:

I już Święta

Jagermeister

Zaczęty przez Kapi, Sie 22, 2024, 09:43 AM

Poprzedni wątek - Następny wątek

DeFacto

I tak będzie bez końca, dlatego takie trunki powinno się robić na zaprawkach. Walory smakowe i zdrowotne będą takie same, a nalewka będzie zawsze klarowna, dochodzi do tego jeszcze łatwość przygotowania takiej nalewki jak również jej powtarzalność i dobranie pod swój gust smaku i aromatu, poprzez dodanie paru ml zaprawki, lub jej ujęcie.

Niebezpiecznadzielnica

Witam kolegów, też się skusiłem na jegera i zrobiłem od razu 4 litry, pachnie pięknie, intensywniej niż original. Od razu ostrzegę, jeśli ktoś chce robić większą ilość to nie dawajcie proporcjonalnie więcej cynamonu, bo wyjdzie gorzkawe.
Usprawnilem trochę przepis o swoje widzi mi się Obrazek
Dodałem trochę owoców tarniny oraz kilka kwiatów hibiskusa na kolorek, oraz borówkę bo wyczytałem gdzieś że w orginale też jest. Nie dodałem za to karmelu. Ale zrobiłem mały eksperyment i do jednej butelki dodałem parę płatków dębowych.

na kolor gdyż original w beczce też leżakuje. Czas pokaże jak to będzie wyglądało.

Rebeliant

Hm... Jak chcecie uzyskać taki ładny ciemny kolor jagera a'la ramazzotti to zamiast białego cukru wystarczy zastosować cukier trzcinowy nierafinowany dark muscovado. Da piękny ciemny kolor, inną słodycz, i nie trzeba dodawać zaprawek..  Niestety. Z nalewkami ziołowymi jest jeden wielki kłopot, ... one smak zyskują dopiero po dluuuugim dojrzewaniu. Rok dla tego typu nalewek to niezbędne minimum. ( rzecz jasna jager to nie whisky czy burbon wiec ten rok to jeszcze nie tak przecież strasznie...

Runge

Czy dodanie ziela angielskiego i liścia laurowego mocno zmieni smak tego przepisu? Poprawi go czy raczej nie kombinować?

Tarczownik

Kolego są to pierdy producentów o tych beczkach tak samo jak z tą ilością ziół 8-) .
Jager jak już leżakuje, to albo w ceramice ewentualnie w szkle. Czy ktoś z kolegów pijąc jagera wyczuł, by takowy mógł leżakować w beczce i to przez kilka lat, bo ja za cholerę.

Noname

 próbowałem zaprawki o której mówisz, dla mnie totalnie odpychający trunek nie zdatny do picia . Nawet butelkę zafarbował na zielono . Z oryginalnym Jegerem raczej mało wspólnego.

Ukrainiec

 próbowałem zaprawki o której mówisz, dla mnie totalnie odpychający trunek nie zdatny do picia . Nawet butelkę zafarbował na zielono . Z oryginalnym Jegerem raczej mało wspólnego.

Tales

Jak dalest jak pisze producent, zgadzam się. Dodaj mniej cukru, a 20ml starczy na litr, niech odstąpi miesiąc i spróbuj;) ja go robię na ok 40%

Wrony

Też próbowałem różnych przepisow, ale nie dło się uzyskać nawet 70% oryginału. jednak nie każdy trunek da się zrobić jak zwykłą cukrówe.

Grabarz

Pytanie czy warto dążyć do 100% tego oryginału.
Moim zdaniem nie i ten przepis jest ciekawszy.

Hisoka

Cześć, poszperałem nieco po forach, stronach etc i wpadło mi w oko kilka składników które można by było dodać, ale niekoniecznie wiem w jakich ilościach, może jakieś sugestie? Dodam, że dobrze by było sugerować się "łyżeczkami", aby było po prostu łatwiej ewentualnie dodać coś do przepisu z pierwszego posta.
- lukrecja
- kolendra
- koper włoski
- żeńszeń
- ziele lubczyku
- arcydzięgiel
- hyzop
- szafran

Ikalgo

Nie mam wiedzy jak jest z "jegrem" ale widziałem w sklepie beczki dębowe po likerze ziołowym. To może i coś tam leżakuje?

wiking

zrobiłem wg przepisu, nie miałem piołunu a wyszedł i tak świetny może nie jak oryginał ale naprawdę warto próbować

Tags: