Menu główne

Aktualności:

I już Święta

Nalewka Truskawkowa

Zaczęty przez Artii, Sie 20, 2024, 09:47 AM

Poprzedni wątek - Następny wątek

Saczi

Proporcje 10g świeżego drobno pokrojonego imbiru na nie pamiętam ile nalewki ;) Teraz niestety nie mam jak sprawdzić. Raz dodawałem juz po odciśnięciu owoców, a raz bezpośrednio z owocami. Zgodnie z LP stwierdziliśmy, że ta pierwsza była lepsza. Nie wiem czy To zasługa lepszych owoców czy kolejności maceracji.

Lancer

Przepisy dobre, proponuje dodać do buteleczki gałązkę lawendy smak będzie super

pokrec

Mam pytanie o połączenie z rabarbarem - warto robić?

Mirdalan

Jak lubisz rabarbar to czemu nie? Wypróbuj na kompocie dawkowanie i jak będzie CI smakował to nalewka tym bardziej.  Ja robię z miętą i jest super odlot

CisowyStarzec

No to dałem plamę
Ja po upływie doby, gorącym syropem zalałem nalew (ten płyn zlany znad truskawek), a truskawki zjadłem. Nie powiem były bardzo "charakterne" ale i smaczne, już nie ma, bo zjadłem.
Po zjedzeniu tych truskawek to ja byłem raczej zalany a nie one.
Nie wiem czy nie lepsze od nalewki (tej jeszcze nie próbowałem).

Haczyk

Pany pytanko. Czy do zamacerowanych truskawek warto dorzucić laskę wanilii czy szkoda i nie ma sensu??

Wtyczka

Twój cyrk, twoje małpy (nalewka) :) Co do niej dodasz to zależy tylko od ciebie i od twojego smaku

Skorr

Do nalewu jak najbardziej możesz dodać laskę wanilii (rozciętą wzdłuż ), ale jeśli chodzi ci o truskawki odsączone już ze spirytusu to po prostu zasyp je cukrem. Po tygodniu zlej powstały likier i połącz z poprzednim nalewem. Ewentualnie możesz nalew dosłodzić zwykłym syropem cukrowym, a likier zlać do osobnej butelki.

StewardMalutki

Truskawki z wanilią będą chyba dobrze smakowały. Wanilia nada dodatkową słodycz nalewce. Widzę, że lubimy podobne smaki

Zymus

Zerknąłem dzisiaj w artykulik, w którym jest napisane o tym, że warto jeść truskawki razem z szypułkami i listkami gdyż zawierają cenny chlorofil. Powstaje więc pytanie: czy ktoś robił nalewkę z truskawek bez obierania ich z szypułek? Właśnie dzisiaj się przymierzam do nastawienia nalewki z 10 kg truskawek, a obierać ich mi się nie chce

Licanroc

Pytanie - czy nalewka ma być zdrowotna czy pijalna. Chlorofil może i jest zdrowotny ale niestety potrafi "zepsuć" smak nalewki w sposób znaczący. Truskawki same w sobie są owocem charakterystycznym i wymagają szczególnego traktowania w czasie przygotowania nalewki, a jak jeszcze w to wmieszasz części zielone to wynik może okazać się zaskakujący. A że nad gustami się nie dyskutuje to może się okazać, że będzie Ci smakować. Jednak myślę, ze u co najmniej 90% degustujących wywoła negatywne skojarzenia.
Dlatego jeśli nalewka ma być pijalna to zalecałbym macerację samych owoców i to nie dłuższą niż 24-48 godzin. Po czym szybko zlewamy i delektujemy się rezultatem. Z biegiem czasu w nalewce zaczynają dawać znać posmaki goryczki. Tak więc od długości maceracji zależy jak mocna będzie ta goryczka.

Varadero

Ja w ubiegłym roku zrobiłem częściowo bez szypułkowania, owoców z szypułkami było ok 20-30%. Znaczącej różnicy w smaku nie zauważyłem. Inna sprawa, że rok był marny, przymrozki, a i truskawki nie miały w sobie tyle słodyczy ze słońca ile powinny.
Za 2 dni mam dostać od znajomego z plantacji partię truskawek "niewymiarowych", ale za to super słodkich. Więc już się cieszę na dobry efekt!

OczamiWidza

Ja robię trochę na opak, czyli najpierw cukier na 24-48h, powstały syrop zlewam i konserwuję czystym spirytusem, natomiast owoce zalewam resztą spirytusu + wodą. Łącznie użyty spirytus ma moc 70%, siłą rzeczy ten, którym zalewam owoce jest słabszy. Owoce maceruję bardzo krótko, maks 24h, a bywa że zalewam na 2 tury po 12h. Oba nalewy łączę i odstawiam do wyklarowania. Dzieje się to samoistnie z biegiem czasu.

Kapi

No właśnie nie do końca jest tak jak mówisz. Przepis przepisem, jeśli sprawdzony to nie ma co go zmieniać. Ale prawidłowo jest najpierw alko, a później cukier, który wyciągnie alko z owoców

Furtillo

Robiłem na oba sposoby, akurat nie truskawki, ale inne owoce. Sposób z alko na końcu dał mi bardziej intensywne smaki. Po czasie każdy wypraktykowuje sobie własne przepisy, ja daję także mniej cukru.

Co do zasypywania cukrem po alko, mam taka teorię, że może być to spowodowane wyłącznie oszczędnością. Po prostu spirytus jest drogi i ludzie nie chcą go wywalać, a cukier jak cukier, tanio i dużo...

Owoce po maceracji zawsze zalewam wódką i wychodzą z tego wprost rewelacyjne wódki smakowe: wiśniówka, pigwówka, jeżynówka. Bo o ile nalewki są świetne do posmakowania itp, to z taka wódeczką już śmiało można pofolgować

Tags: