Menu główne

Aktualności:

I już Święta

Cytrynówka

Zaczęty przez Kapi, Sie 19, 2024, 09:56 AM

Poprzedni wątek - Następny wątek

OczamiWidza

Pisałem o limonkach. Te są o wiele mniejsze niż niektóre cytryny. Zresztą wytłoczyny i tak były kilka razy płukane w wodzie aby wydobyć resztę kwasowości. Kolego Rozrywek mięta teraz jest najlepsza, tylko cytryna słaba. Ja ostatnio pracuję na limonkach. Mam fajne dojście. Polecam Ci również dodać trochę wiórków kokosowych. Wychodzi przepyszne mojito z delikatną nutą kokosową po przełknięciu. Trunek robi furrorę na imprezach. Piją nawet ci co nie piją.

Baron

Słuchajcie, właśnie robię cytrynówkę kapiego ale do końca chyba nie załapałem przepisu to dopytuję:

1) Po odciśnięciu soku i przepuszczeniu go przez sitko pozostałe fusy z sitka razem z wnętrzem (miąższem) cytryn z wyciskarki przepłukuje kilkakrotnie litrem wody aż zmienią kolor ?
2) Jeżeli tak to robię to tą samą woda czy kilkoma - za każdym razem nową ? Na razie płuczę tą samą a koloru nie zmieniają :)
3) Po tym kilkukrotnym przepłukaniu miąższ wyrzucam a kwaskowatą wodę która płukałem razem z sokiem i cukrem podgrzewam razem by rozpuścić cukier
4) Potem do tego dolewam zlany z maceracji alkohol, skórki zalane alkoholem wyrzucam.

Chodzi mi głównie o to płukanie miąższu i czy za każdym razem tą samą wodą.

Newton

Tak, cały czas tą samą wodą aby nabrała smaku;)

WalkazPająkiem

Uff, dzięki, tak zrobiłem : )
Nie zrobiła się raczej sina, przepłukałem z 5 razy .
To gęste wywalam i skórki po maceracji też ?

PS: Chyba się niepotrzebnie namęczyłem - kupiłem cytryny w których skórka odchodzi od owocu jak w pomarańczy - potem nożem przez półtorej godziny "filetowałem" to żółte : )
Chyba lepiej jest obrać żółtą skórkę obieraczką do warzyw, potem obrać cytrynę z albedo. Jak trochę zostanie to przecież chyba nic się nie stanie, to nie idzie do alkoholu tylko do kilkukrotnego przepłukania i na kompost.

Rebeliant

Zest to to żółte ?
A Walkazpająkiem potem obierasz pracowicie przed wrzuceniem do wyciskarki ?

Ja dałem 16 cytryn jak w przepisie, 1,5L 96,5% na 5L damę. Robię to po raz pierwszy i mam nieco tremy : )
Może z tydzień odczekam : )

WodnyWampir

Nie mam wyciskarki ;). Po zeskrobaniu zestu, cytryny na pół i wyciskam - bez obierania z albedo.
Dojdziesz do swojego smaku, ja teraz na damę 5l daję 500 gram. Cytrynówka najlepsza z lodówki w szklanicy zasypanej lodem ;)

Frezjusz

Ja robię rano i wieczorem pije ;) ;) Obieraniem skórek przy nie ma co się tak przejmować. Czasami ciachałem grubo z albedo i i tak cytrynóweczka była pycha;-) ;-) na lodzie najlepsza ;)

Zmywak

No i wyszło : )
Żonie dałem spróbować jeszcze ciepłą i bardzo smakuje. Dziś też.
Piekielnie esencjonalna, maceracja skórek zrobiła swoje. Absolutnie nie za dużo goryczki. Proporcje podane przez Bodzia bardzo fajne, może na drugi raz sypnę pół szklanki cukru mniej - dla zdrowotności. Do drinków z lodem, może sprite-m, mohito chyba będzie pasować.

Teraz muszę gdzieś wyczytać jak dodać do tego miętę pieprzową i spróbuje na cukrze trzcinowym.

BibliotekaWiedzy

Ta cytrynóweczka ma taki plus, że praktycznie każdy kto jej próbuje jest zachwycony;-)zarówno ludzie którzy stronią od alkoholu jak i stare bimbrowe wilki;-) ja ją uwielbiam i robie praktycznie na bieżąco. Kombinowałem parę razy z dodatkami limonki, pomarańczy, mięty ale jednak bazowy smak najbardziej mi odpiwiada. No i zrobię trochę autoreklamę i polecę chmieloniade cytrynową którą robie własnie na tej cytrynówce;-)

MistrzDestylacji

Tak to właśnie wygląda : ) A jak dodajesz miętę ?

BibliotekaWiedzy

Zaparzałem mięte w wodzie którą później przepłukiwałem wyciśnięty miąsz;-)

PłaszNaByka

Myślę, żeby to jakoś dać do cytrynówki i niech przechodzi zapachem. Albo oddzielnie zmacerować kilka dni i dopiero tym maceratem zalać skórki od cytryn. Mięta oczywiście pieprzowa albo dzika - jak do mohito.

Budyn

Ja ostatnio popełniłem 5l cytrynówki z soku tłoczonego w tłoczni z cytryn. Sok o wiele bardziej gorzki i kwaśny niż wyciskany własnoręcznie. Jednak cytrynówka wychodzi praktycznie taka sama. Jedynie po czasie traci na zapachu a nabiera mocy. Smak pozostaje ok.

Pepex

też mnie to dziwiło. Po dodaniu syropu cukrowego i alkoholu produkt finalny nie odbiegał od cytrynówki zrobionej z przepisu bodzia. Nie wiem jak cytrynówka bodzia wyglada i smakuje po 2mies bo nigdy nie doczekała, ale 0,5l cytrynówki z soku "kupnego" gdzies sie zawieruszyło to mogłem stwierdzić.
Nie lubie kwaśnych smaków. rozcieńczałem ten sok z wodą 1;10 i dodawałem cukru, to mogłem wypić, może mam niską tolerancję na kwaśne.

Nojking

to musze zrobić tradycyjną Bodzia i zachomikować

Tags: